Tegoroczne prace będą prowadziły nas na pogranicze śląsko-wielkopolskie, w okolice wsi Łazy w powiecie wołowskim. Dlaczego akurat tam? To spokojna i urokliwa okolica, co już samo w sobie byłoby wystarczającym powodem. Odkryto tam również jeden z najciekawszych zespołów funeralnych ze schyłku epoki brązu i początku wczesnej epoki żelaza, który od dawna budził nasze zainteresowanie. W najbliższych miesiącach poświęcimy mu więcej uwagi.
Prace te będą prowadzone w ramach projektu „Nieinwazyjna weryfikacja stanowisk rejestrowych mikroregionu osadniczego kultury łużyckiej w Łazach, woj. dolnośląskie”, na którego realizację otrzymaliśmy dofinansowanie ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, pochodzących z Funduszu Promocji Kultury w ramach programu „Ochrona zabytków archeologicznych 2021”. Nie było jeszcze okazji, aby się tym pochwalić.
Słowem wstępu – cmentarzysko w Łazach zostało odkryte pod koniec XIX w. podczas pozyskiwania piasku. Było od tego czasu miejscem kilku kampanii interwencyjnych badań ratowniczych, obejmujących zwykle niewielkie przestrzenie, podążając za przesuwającą się granicą wybierzyska. Prace te prowadzono w różnych czasach i różnych warunkach, tak też nie po wszystkich etapach tych badań pozostała dokumentacja, część zabytków zaginęła lub straciła swój kontekst. Wiemy jednak, że łącznie w toku tych badań zarejestrowano co najmniej 140 grobów. O randze pozyskanych tu zabytków może świadczyć, znana każdemu adeptowi archeologii, waza ze sceną narracyjną „polowania na jelenie”, znajdująca się w zbiorach Muzeum Archeologicznego we Wrocławiu, stanowiąca jedną z wizytówek kultury symbolicznej epoki.
Wiemy też, że miejsce to, przez stulecia (około 900-400 r. p.n.e.) służyło ówcześnie zamieszkującym tam społecznościom, określanym przez archeologów mianem kultury łużyckiej. Na wyjątkowość tego stanowiska składają się między innymi dość nietypowa pozycja topograficzna, unikatowe materiały pozyskane podczas badań oraz złożone konstrukcje zespołów grobowych. Nekropola położona jest w szczytowych partiach podkowiastej wydmy- górującej w okolicznym krajobrazie formy terenowej. Jak część z Was zapewne wie – dominującym w tym okresie sposobem obchodzenia się z ciałami zmarłych była kremacja, a wybrane ze stosu pogrzebowego szczątki umieszczano w glinianych naczyniach – urnach (popielnicach). Te następnie składano w ziemi, często wyposażając zmarłego w dodatkowe różnorodne przedmioty. W Łazach, groby miały zwykle rozbudowane i złożone konstrukcje, gdzie pochówki obstawiano znoszonymi z okolicznych pól eratykami lub przykrywano wykonanymi z nich brukami (tak, to te widoczne na ilustrującym wpis zdjęciu). Niektóre z nich miały postać okazałych komór grobowych o ścianach szalowanych drewnem i wzmacnianych kamieniem. Relacje stratygraficzne pomiędzy grobami wskazują na rzadko rejestrowane praktyki wieloetapowego użytkowania najbardziej reprezentacyjnych kwater cmentarzyska. Smaczku dodają odkryte podczas badań pradziejowe ślady orki prowadzonej w tej przestrzeni. Niezwykle interesujące są zgromadzone inwentarze grobowe zawierające militaria i narzędzia metalowe, kości rzadkich gatunków zwierząt oraz wyjątkową dla tej strefy ceramikę malowaną. Pozyskane w trakcie badań dane wskazują na powiązania kulturowe z terenami południowej Europy, w szczególności – oddziaływania z obszarów kultury halsztackiej, co pozwoliło na wysunięcie hipotezy o obecności wśród pochowanych tu osób przedstawicieli elit – lokalnej arystokracji lub zamożnych wojowników.
Mnogość różnych zagadnień oznacza nawał pracy, ale nie wszystko na raz. Nasze tegoroczne działania będą koncentrowały się przede wszystkim na pojęciu przestrzeni. Co oczywiste – tej funeralnej, ale też na otaczającym ją zapleczu osadniczym – równie zagadkowym. Pewnych wskazówek w tej kwestii dostarczają wyniki badań powierzchniowych prowadzonych w ramach programu Archeologicznego Zdjęcia Polski, ale praktyka nauczyła nas, aby nie przywiązywać się do tych ustaleń. Spróbujemy zatem rozpoznać zasięg występowania struktur antropogenicznych, ich rozplanowanie, charakter, chronologię, system wzajemnych zależności i w relacji względem naturalnych warunków środowiskowych. Wykorzystamy szeroki zasób metod nieinwazyjnych, uznając je za najbardziej efektywne i informatywne – wykonamy m. in. szczegółowe prospekcje powierzchniowe, pomiary magnetyczne i elektrooporowe, naloty dronem i serię odwiertów.
Projekt jest efektem współpracy specjalistów reprezentujących różne instytucje. Z Muzeum Archeologicznego, oddziału Muzeum Miejskiego Wrocławia dołączy do nas dr Paweł Madera, autor ostatnich dotychczas badań wykopaliskowych na cmentarzysku w Łazach, prowadzonych w latach 90. XX w., którego entuzjazm podczas opowiadania o ich wynikach stał się główną zachętą dla wznowienia tematu. Zespół zasili także dr Dagmara Łaciak z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego, archeolożka, zgłębiająca zawiłe tajniki okresu halsztackiego oraz specjalizująca się w problematyce ceramologicznej. W prace zaangażowany będzie pełen zespół Fundacji. Max będzie odpowiedzialny za ogólną koordynację działań, badania nieinwazyjne, integrację i interpretację pozyskanych danych. Agata, nasza antropolog, będzie czuwała nad szczątkami ludzkimi, w tle analizując wcześniej pozyskane materiały bioarcheologiczne w ramach indywidualnego projektu. Mateusz będzie zajmował się wierceniami i analizami geoarcheologicznymi, które pomogą ocenić dynamikę erozji stanowiska. Marzena, Maciej i Bartek, będą zbierać ceramikę z pól, tyczyć siatki, wbijać elektrody i latać dronami – niezastąpieni na wszystkich etapach prac terenowych. Trochę pracy przed nami, ale w takim zespole będzie ona nieskrywaną przyjemnością!
Już niebawem pierwsze relacje!
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych.